Budowa ciała a metody terapii
Wspomnieliśmy już, że ciało dziecka różni się diametralnie od ciała dorosłego. Może się szybciej regenerować, co ma kapitalne znaczenie w kontekście rehabilitacji, ale równocześnie jest delikatniejsze i podatne na urazy. Dlatego właśnie na zajęciach poświęconych rehabilitowaniu i fizjoterapii poświęca się odrębny czas na problematykę leczenia dzieci.
Nie da się bowiem skutecznie przenieść wszystkich metod znanych z usprawniania osób dorosłych do świata małych pacjentów. Takie posunięcie mogłoby bardziej zaszkodzić dzieciakom niż im pomóc, więc podejście musi być nieco inne. Kluczową rolę w tym kontekście odgrywa intensywność ćwiczeń oraz zabiegów.
Czas trwania sesji terapeutycznych, siła nacisku podczas zabiegów takich jak masaże czy temperatura wody podczas pracy wirówek – wszystko to ma bardzo duże znaczenie. Poddanie ciała dziecka zbytniemu obciążeniu może wywołać dyskomfort i szybko doprowadzić do syndromu przetrenowania. W skrajnych przypadkach można pogorszyć sytuację, którą rehabilitant miał poprawić.
Dzieje się tak wówczas, gdy podjęte kroki medyczne nie będą przystosowane do wieku dziecka, stopnia rozwoju układu mięśniowego oraz kostnego. Gruntownie wykształcony specjalista takiego błędu nie popełni, więc należy korzystać wyłącznie z usług sprawdzonych placówek. Oddzielny problem to dzieci, które w wyniku wad rozwojowych odbiegają w pewnych elementach od standardów.
Na drodze fizjoterapii oraz rehabilitacji można eliminować część tych wad, ale niektóre mają charakter głębszy. Wówczas niezbędne będą dalsze konsultacje ortopedyczne, neurologiczne oraz chirurgiczne.