Ćwiczący na co dzień – odporny na kontuzje?
Czy regularne treningi zaplanowane zgodnie z rytmem organizmu oraz specyfiką dyscypliny mogą sprawić, że będziemy rzadziej kontuzjowani? Z pewnością jest to możliwe, ale pod pewnymi warunkami. Pamiętajmy, że ciało człowieka (zwłaszcza młodego) ma w danym momencie swoją wytrzymałość, a organizm dysponuje zmienną wydolnością. Osoba, która dotąd żadnego sportu nie uprawiała będzie odczuwała silne zmęczenie po dwóch okrążeniach boiska – to całkowicie naturalne zjawisko. Dopiero regularne ćwiczenia o stosownym obciążeniu sprawią, że uda się przebiegać coraz więcej, a płuca nie będą chciały wyskoczyć nam przez usta. Na tym właśnie polega proces budowania formy – bardzo ważny w sporcie amatorskim i wyczynowym. Będąc w dobrej formie dziecko lub nastolatek będzie mniej narażone na kontuzje. Przykładowo mięśnie – w wielu dyscyplinach powinny być solidnie rozciągnięte. Ćwiczeń rozciągających mamy sporo, dlatego trzeba je systematycznie wykonywać.
Przydają się one nie tylko przy klasycznej gimnastyce – praktycznie każdy sport kontaktowy na nich polega. Mięśnie w dobrej kondycji są niezbędne przy sztukach walki, piłce nożnej czy koszykówce. Słowem wszędzie tam, gdzie ciało jako całość jest poddawane wysiłkowi. To oczywiście temat, o którym można by napisać bardzo wiele. Generalnie warto stosować się do kilku zasad. Nie należy zaniedbywać treningów. Nie wolno pomijać rozgrzewki, w tym właściwego rozciągnięcia mięśni. Trzeba myśleć ćwicząc – i wyrabiać w sobie tę cechę od najmłodszych lat.
To powinno uchronić przed problemami.